W sobotę pojawiłam się na Międzynarodowej Giełdzie Biżuterii i Minerałów.
Ku mojemu rozczarowaniu okazało się, że więcej tam biżuterii i oszlifowanych
kamieni niż szczotek i obelisków na które polowałam. Na szczęście udało mi się
dorwać parę przecenionych egzemplarzy ye ye ye.
Niegdyś ośrodek wypoczynkowy dla milicjantów i ich rodzin,
potem dostępny dla wszystkich, a teraz miejsce pielgrzymek
fanów pustostanów.
Luksusowy jak na owe czasy kompleks, składał się z
dużego budynku głównego ( wyposażonego m.in. w basen kryty )
i 12 domków letniskowych. Na terenie ośrodka znajdował się
także basen odkryty, boisko do koszykówki i kort tenisowy.
Przykro się patrzy na ten zmarnowany potencjał.
Miejsce zamknięto w 2011 i od tamtego czasu niszczeje.
Illustrator and tattoo enthusiast. Loves monochrome, symbolism & vintage style. Inspired by folklore, macabre, psychedelic spirituality as well as cyberpunk, streetart or techno subculture. Raised on heavy tunes. Pizza junkie.